20110130

o moich fantasmagoriach.

Kiedy tak siedzę rozglądając się wokół, patrząc na wszystko i nic jednocześnie, rozmyślam. Marzę. Tworzę jeden za drugim kolejne barwne światy, baśnie i historie, w które uciekam, byle dalej od rzeczywistości. W miejsca, gdzie nad wszystkim panuję, gdzie wszystko zależy ode mnie.
Moje małe kryjówki. Moje prywatne klatki.
I niszczę je wszystkie prędzej czy później.
Dlaczego?
Bo ich nienawidzę. Tak jak nienawidzę siebię. Za ich i moją potworność, za niedoskonałość.
Perfekcjonizm? Tak, w najczystszym wydaniu. Choroba i wyrafinowany masochizm. Oto co robię. Oto jak zginę.
,,Sometimes I pretend to be normal. But it gets boring. So i go back to being me. ''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz